Chat
- 
Yup, zwyczajnie zignoruj tych, którzy tury nie dali, ich problem 
- 
Dobrze więc. Oficjalnie wrzucam turę w Środę, także macie jeszcze cały dzień, by ogarnąć swoje tury. 
- 
Albo w Czwartek. 
 Biedna Arsyntia, trzeba podarować jej trochę GMowskiej miłości.
- 
Z przyczyn niezależnych ode mnie tury można spodziewać się najpóźniej w niedzielę. 
- 
Aye Aye, Sir! 
- 
wytyka głowę z piwnicy Czo się dzieje się tu? 
- 
Głód, mróz i smród spalin z aut przedstawicieli politbiura. Witamy na Łotwie. 
- 
nie ma nawet smrodu, tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć 
- 
Przepraszam. Ja jestem na etapie bycia przetrzymywanym w bagażniku jednego z aut przedstawicieli politbiura. 
- 
Baw się dobrze! 
- 
Laptop uznał, że przestanie się ładować, także przez x czasu nie będę w stanie w ogóle działać na Wieloświecie, jak i też Discord pozostaje poza moim zasięgiem. 
 Jeżeli będzie się to przeciągać, to zapewne z kilku rzeczy będę musiał zrezygnować, chociażby z Nazarisem i Onaliah, bo na telefonie nie jestem w stanie wiele zdziałać. Zwłaszcza, jak ten złom między przecinkiem a spacją uruchamia wybór emotek i blokuje klawiaturę.
 Z mojej strony to tyle, do usłyszenia.
- 
A, odblokowałem tematy. 
- 
Jestem cudotwórcą, naprawiłem. 
- 
Dostałem wiewiórkę jako herosa… Nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać. 
- 
Raz dostałeś Pana Zagładę, a raz Wiewiórkę. 
- 
Następna będzie Pan Wiewiórka Zagłady? 
- 
Strzelam na jakieś mistyczne nasiono. 
- 
Już się boję co z niego wyrośnie. 
- 
Jabłoń. 
- 
A to już mi się podoba. 
 





