Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Uniwersum Metro 2035∶ Posmak Przeszłości [PBF]
  3. [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
  4. [Metro-Zdzieszowice] Perła

[Metro-Zdzieszowice] Perła

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
180 Posty 6 Uczestników 2.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Dark_DanteD Niedostępny
    Dark_DanteD Niedostępny
    Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
    napisał ostatnio edytowany przez
    #110

    - A mnie się to nie podoba. Zbyt pewna siebie, zbyt dużą kasą szasta na prawo i lewo. Może się okazać, że w pewnym momencie trzeba będzie się opowiedzieć po jednej lub drugiej stronie. I oby nie wiedzieli, skąd wzięli broń…

    "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

    ModeraThor

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
      RadiotelegrafistaR Niedostępny
      Radiotelegrafista Metro 2035
      napisał ostatnio edytowany przez
      #111

      Aleksander “Psychol” Łapta [T- 4 (Dzień 0)]

      — Szefie, zdobędą broń i co dalej? Wydadzą walną bitwę Dyktatorowi? Każdy głupi w tunelach wie, że to jest samobójstwo.

      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Dark_DanteD Niedostępny
        Dark_DanteD Niedostępny
        Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
        napisał ostatnio edytowany przez
        #112

        - Czemu od razu walną? Partyzanci potrafią skutecznie uprzykrzyć życie. O terrorystach już nie wspominając - Wciągnął głęboko dym - No nic to, szykuj broń, zobaczymy co z tego wyjdzie.

        "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

        ModeraThor

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
          RadiotelegrafistaR Niedostępny
          Radiotelegrafista Metro 2035
          napisał ostatnio edytowany przez
          #113

          // W jakim sensie “szykuj broń”? Metaforycznie czy…?

          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Dark_DanteD Niedostępny
            Dark_DanteD Niedostępny
            Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
            napisał ostatnio edytowany przez
            #114

            //Dosłownie, przecież dobił transakcji.

            "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

            ModeraThor

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
              RadiotelegrafistaR Niedostępny
              Radiotelegrafista Metro 2035
              napisał ostatnio edytowany przez
              #115

              Aleksander “Psychol” Łapta [T- 4 (Dzień 0)]

              — Jestem tutaj ochroniarzem, nie chłopcem na posyłki. Skąd miałbym ją wziąć? — Młodzieniec obruszył się.

              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Dark_DanteD Niedostępny
                Dark_DanteD Niedostępny
                Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                napisał ostatnio edytowany przez
                #116

                - Przekazać informację ludziom kompetentnym… - Westchnął ciężko - Nie wymagam od ciebie profesury ale rusz czasem głową. Niech jakiś goniec stawi się też bezpośrednio przede mną, natychmiast.

                "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                ModeraThor

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                  Radiotelegrafista Metro 2035
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #117

                  Aleksander “Psychol” Łapta [T- 4 (Dzień 0)]

                  // Kim są “ludzie kompetentni”? Podejrzewałem, że Łapta weźmie to w swoje dłonie. //

                  — …Robi się. — Odmruknął młodzieniec, po czym ociężale podniósł się z krzesła i poczłapał, choć prędko, do wyjścia.
                  Wieczorem przybyło klientów, nie tylko tych mieszkających na poziomie czwartym, ale także co odważniejszych z trójki i dwójki. Zrobiło się nieco gwarniej, alkohol, mniej lub bardziej szlachetny, również lał się obficiej, zaś dziewczyny także nie próżnowały. Mężczyźni, bo ich w lokalu było zdecydowanie najwięcej, dyskutowali na najróżniejsze tematy: od tych najbardziej prozaicznych, rozwodzących się nad walorami danych prostytutek, przez rozmowy o robocie, na sytuacji politycznej kończąc. Siedzącą niedaleko od Łapty grupę szczególnie frapowały ostatnie wydarzenia: Podobno grupa Kościelnych zaatakowała oddział rządowych Łazików na wysokości północnej stacji paliw, a to do stolicy zwożą Gwardzistów z wszystkich innych stacji, mówi się, że dla zabezpieczenia jutrzejszego wydarzenia, koncertu Orkiestry Koksowniczej.
                  — W tym jesteśmy lepsi od Titanica. — Odezwał się ktoś. — U nich kapela grała do zatonięcia okrętu, a u nas Orkiestra przeżyła Koniec Świata i dalej gra! — Zabrzmiał gromki śmiech.
                  Uwagę Aleksandra oderwało od rozmowy nagłe pojawienie się kuriera w barze.
                  Zawód kuriera był owiany w Metrze całunem tajemnicy. Nikt osobiście nie znał żadnego, choć każdy przysięgał, że siostra koleżanki żony mówiła, że jednego poznała i nawet spędzili razem noc. Choć nie znane były ich mieszkania lub kryjówki, to na każdej stacji zawsze dało się znaleźć dwóch lub trzech i nigdy nie trzeba było trudzić się długimi poszukiwaniami, dziwnym trafem kurierzy zawsze, gdy byli potrzebni, to kręcili się wokół, gotowi do przyjęcia niemalże każdego polecenia. Ich specjalnością było błyskawiczne przenoszenie wiadomości, słownych, pisanych, czasem także niewielkich pakunków między stacjami. Najbardziej uzdolnieni byli w stanie dostarczyć list z Basenowej na Kościelną w ciągu dnia, lub półtora. Natomiast pewne jest to, że poruszają się powierzchnią, jeżeli zlecenie zakładało podróż między stacjami. W tej kwestii byli bliscy codziennym Łazikom, lecz podczas gdy Ci powoli przemierzali metry zrujnowanego miasta, szabrując w poszukiwaniu wartościowych znalezisk i walcząc z mutantami, kurierzy skupiali się jedynie na możliwie najszybszym dotarciu z punktu A do punktu B. Niemniej, nikt nigdy nie odmawiał im doświadczenia, bo te było niewątpliwe. Za to sumy pobierane przez nich za wykonanie zlecenia były podejrzanie niskie w stosunku do usługi: cena za podróż między dwoma, względnie bliskimi stacjami rzadko kiedy przekraczała liczbę dwudziestu walut.
                  Ten, który stanął przed Łaptą, także nie wyglądał na nowicjusza. Nieograniczające swobody ruchów, wytrzymałe ubrania, schludny obrzyn, pojemny wojskowy plecak i dwa rewolwery, ułożone symetrycznie na biodrach. Za to twarz kuriera była jasna, przyszarzała świeżym zarostem, a mieniąca się dwoma, żywymi oczyma. Mężczyzna skinął Aleksandrowi daszkiem ciemniej czapki z charakterystycznym, białym piórem u boku, znakiem rozpoznawczym tych ludzi.
                  — Słyszałem, że potrzebny jest goniec, ale chyba także się nadam. — Kurier zaczął, a w jego oczy błysnęły. — Jestem kurierem, do usług. — Skłonił się, nie służalczo, lecz nie pogardliwie.

                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Dark_DanteD Niedostępny
                    Dark_DanteD Niedostępny
                    Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #118

                    - Ciężko dzisiaj o dobrego karka… - Westchnął sam do siebie i przetarł twarz dłonią - Trudno, nadasz się. Jest taki gość, Legat. Nie wiem, gdzie się podziewa, trzeba się za nim rozejrzeć, tylko dyskretnie, inaczej zapadnie się po ziemię na całe miesiące. Jak już go znajdziesz, to powiesz mu, że Zajęcza Łapka każe mu poruszyć wszystkie kontakty, przetrząsnąć wszystkie magazyny i przywieźć do tego baru wszystkie zabawki. Zadania niech rozdysponuje według uznania, po wydaniu poleceń ma się natychmiast tutaj stawić. Jak się spiszesz, to będę miał dla ciebie o wiele lepszy biznes… - Zamyślił się, trąc brodę - Masz na to sześć godzin, zmieścisz się w czasie, to daję ci dwukrotn… - Przerwał i machnął ręką - A, chuj mi w dupę i na imię, trzykrotność zwykłej stawki i kolejne zadanie też za sporę kasę. Jak nie, to płacę normalnie i wtedy pomyślę, co dalej.

                    "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                    ModeraThor

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                      Radiotelegrafista Metro 2035
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #119

                      // Jak się dowiem, kto to Legat, to dostaniesz odpis. //

                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Dark_DanteD Niedostępny
                        Dark_DanteD Niedostępny
                        Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #120

                        //Jeden z jego współpracowników, możesz sobie wymyślić resztę personaliów, żeby Ci pasowało do opowiadanej historii.

                        "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                        ModeraThor

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                          Radiotelegrafista Metro 2035
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #121

                          Aleksander “Psychol” Łapta [T- 3 (Dzień 0)]

                          — Oczywiście. — Kurier żywo kiwnął głową po milisekundzie namysłu. — Czy życzy sobie Pan obudzenia, jeżeli powrócę z informacją zwrotną w godzinach pańskiego snu?

                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Dark_DanteD Niedostępny
                            Dark_DanteD Niedostępny
                            Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #122

                            - Masz mi podać informację nawet, gdybym właśnie posuwał córcię Dyktatora. A teraz leć, czas jest obecnie moim towarem deficytowym.

                            "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                            ModeraThor

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              RadiotelegrafistaR Niedostępny
                              Radiotelegrafista Metro 2035
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #123

                              Aleksander “Psychol” Łapta [T- 3 (Dzień 0)]

                              Przez twarz Kuriera przepłynął szybki, wesoły grymas.
                              — Oczywiście, Panie Łapta. — Skinął głęboko głową, po czym pędem opuścił klub, wybywając tak szybko jak tu przybył. Pozostawało liczyć na to, że prędko odnajdzie swój cel i powróci do nadawcy.

                              "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                              Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Dark_DanteD Niedostępny
                                Dark_DanteD Niedostępny
                                Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #124

                                - Ki diabeł… - Potarł się po szczecinie, zastanawiając się, skąd zna jego nazwisko. Po chwili machnął ręką i podszedł do baru.
                                - Sto gram.

                                "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                                ModeraThor

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                  Radiotelegrafista Metro 2035
                                  napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                  #125

                                  Artur Wójcik [T-4 (Wydarzenie)]

                                  — Halo? Halo? Słyszy mnie Pan?
                                  Żeński głos z trudem wyszarpał Artura z snu. Głowa bolała go niemiłosiernie, czuł się, jakby zaraz miał zwymiotować. Ładunki jądrowe były niczym w porównaniu z tym czym mógł być dla człowieka mocny kac…
                                  Kiedy wreszcie zdobył się na otworzenie oczu, ujrzał nad sobą smukłą, młodą blondynkę, spoglądającą na detektywa skonsternowanym wzrokiem.
                                  — Wszystko w porządku? — Zapytała ponownie.

                                  Aleksander “Psychol” Łapta [T- 3 (Dzień 0)]

                                  Elegancko ubrany barman uśmiechnął się, po czym zanurkował pod ladą, spod której wynurzył się z trzema, niewielkimi saszetkami.
                                  — Ten jest z grzybów, ten z zioła, a ten to czerwony proch. — Kolejno wskazał woreczki, po czym z zadowoleniem założył ręce na krzyż. — Ostatnio poszerzyliśmy ofertę dla bardziej… szanownych gości.

                                  "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                  Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Dark_DanteD Niedostępny
                                    Dark_DanteD Niedostępny
                                    Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #126

                                    Papier

                                    - Jeśli nie masz ze sobą ćwiartki, to nic nie jest w porządku - Wyjąkał, przecierając twarz i zamykając oczy przed sztyletami promieni światła.
                                    I na co mi było tyle chlać… Jak zwykle pomyślał, i jak zwykle sam sobie na to odpowiedział.
                                    Na to, co zwykle.
                                    Uznał, że jeśli dostatecznie długo będzie leżał i udawał martwego, to t irytująca kobiecina straci zainteresowanie i zajmie się polowaniem, a nie padliną.

                                    Psychol
                                    Uniósł brew, z lekkim podziwem patrząc na towar. Pokiwał w zadumie głową, nawet poprzyglądał się temu fachowym wzrokiem.
                                    - Doceniam zaangażowanie, doceniam… Jednak dzisiaj mam ochotę na tradycyjną wódkę - Położył na ladzie pieniądze za alkohol i dorzucił niemały napiwek za inwencję twórczą mężczyzny.

                                    "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                                    ModeraThor

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                      Radiotelegrafista Metro 2035
                                      napisał ostatnio edytowany przez Radiotelegrafista
                                      #127

                                      Samuel Kazanecki [T- 11 (Wydarzenie)]

                                      Odźwierny coś tam jeszcze mówił, ale Samuel udał się w swoim kierunku i jego słowa umknęły mu z pamięci.
                                      Kwatery Gwardzistów znajdowały się względnie niedaleko, bo jeszcze na tym samym piętrze. Droga była prosta i doskonale Kazaneckiemu znana, zaś mało kto kręcił się o tak późnej godzinie na pierwszym poziomie, zwykle tłoczne i gwarne aleje stały się opustoszałe, więc prędko dotarł do swojego mieszkanka, znajdującego się na parterze piętrowej oficyny.
                                      Do rozpoczęcia zmiany pozostawało mu siedem godzin (trwała od ósmej do szesnastej), z których przynajmniej kilka warto byłoby poświęcić na sen. Dobrze byłoby także powiadomić towarzysza o planie, ale już od Kazaneckiego zależało czy zrobi to teraz, rankiem przed zmianą lub czy w ogóle to zrobi.

                                      Artur Wójcik [T-4 (Wydarzenie)]

                                      Kobieta najwyraźniej nie dała się zwieść, bo jej zainteresowanie mężczyzną nie zdawało się słabnąć:
                                      — Uhm… Pan Papier, tak? Detektyw? Dobrze trafiłam?

                                      Aleksander “Psychol” Łapta [T- 3 (Dzień 0)]

                                      // Kto do cholery liczy wódkę w gramach? //

                                      Barman służalczo skinął głową.
                                      — Ależ oczywiście, już podaję.
                                      Ponownie zniknął pod ladą, by wyłonić się spod niej z porcją klarownego płynu w butelce i niewielką szklanką, które postawił przed Aleksandrem. Po tym szybkim, wyćwiczonym oraz niemalże niewidocznym ruchem dłoni schował pieniądze.

                                      "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                      Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Dark_DanteD Niedostępny
                                        Dark_DanteD Niedostępny
                                        Dark_Dante Wrogie niebo Legion Dusz [Dark Dante] Stalowa Wola Zgniły świt
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #128

                                        Papier

                                        Jęknął jak pacjent oddziału paliatywnego, z niemałym trudem podniósł się po pozycji pół leżącej i wymamrotał.
                                        - We własnej osobie, do usług, madame… - Obrzucił kobietę niechętnym wzrokiem.

                                        Psychol

                                        Wlał w siebie porcję lekarstwa i odetchnął, próbując powstrzymać paskudne pieczenie gardła. Postał tak jeszcze przez chwilę, wciąż się zastanawiając nad tamtą kobietą. Im bardziej intrygowała go ta sprawa, tym mniej mu się podobała.

                                        "Stałem się śmiercią; niszczycielem światów." - Robert Oppenheimer

                                        ModeraThor

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #129

                                          To zależało choćby od tego, czy spał, czy ktoś mógłby podsłuchać ich rozmowę i czy mieliby gdzie to obgadać. Sprawdził to wszystko od razu, a dopiero później zrzucił z siebie cały ekwipunek, zabrał się też za czyszczenie broni. Nie żeby było to jej potrzebne, ale to był jego codzienny rytuał, który uspokajał i ułatwiał zebrać czy uspokoić kotłujące się w głowie myśli, a tych było teraz sporo.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy