Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Black Wonderland 2.0
  3. Begin

Begin

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Black Wonderland 2.0
1.1k Posty 10 Uczestników 14.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AbbeyA Niedostępny
    AbbeyA Niedostępny
    Abbey Black Wonderland
    napisał ostatnio edytowany przez
    #198

    bulba
    — Trochę tak. To na zachodzie trzeba się zbroić. Tutaj jedynie uważać na mojego konkurenta, który się narzuca ludziom którzy go zauroczą.

    wikuś
    — Zastanawia mnie, jak się zdrabnia twoje imię. Nat? Nastka? Natka?
    Podniósł się do siadu i westchnął. A następnie ni stąd ni zowąd zmienił się w dziewczynę.

    Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
      WikuniaAndyjskaW Niedostępny
      WikuniaAndyjska
      napisał ostatnio edytowany przez
      #199

      Przez chwilę stała w ciszy próbując zrozumieć, co się właśnie stało.
      -Um… Kumple mówią mi Nat. Hej, pojebana akcja, ale czy nie byłaś przed chwilą facetem?

      “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
      Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • AbbeyA Niedostępny
        AbbeyA Niedostępny
        Abbey Black Wonderland
        napisał ostatnio edytowany przez
        #200

        — Nie podobałam ci się jako facet, no to już nim nie jestem, Nat.
        Wzruszyła ramionami, jakby to było oczywiste. Następnie wstała i odłożyła butelkę pod ladę.

        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
          WikuniaAndyjskaW Niedostępny
          WikuniaAndyjska
          napisał ostatnio edytowany przez
          #201

          -Huh, okej. Hej, czy każdy w tej krainie potrafi zmienić nagle płeć? I czy można się tego nauczyć? - spytała zaciekawiona odkładając na razie temat karty na bok na rzecz dowiedzenia się więcej o zmiennokształtności Susła.

          “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
          Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • AbbeyA Niedostępny
            AbbeyA Niedostępny
            Abbey Black Wonderland
            napisał ostatnio edytowany przez
            #202

            — Czy każdy? Tego nie wiem. Czemu pytasz? Marzy ci się taki dar?

            Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Gulasz86G Niedostępny
              Gulasz86G Niedostępny
              Gulasz86
              napisał ostatnio edytowany przez Gulasz86
              #203

              Rozsiadł się wygodniej i podziwiał krajobraz nowego świata.
              - Skąd te wszystkie książki? - zagaił po chwili Dave’a

              There once was a vampire named Thume,
              Who took a succubus up to his room,
              Where they argued all night,
              Over who had the right,
              To drain away what, and from whom.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #204

                Pokręciła głową. Niezbyt uśmiechało jej się przyznawanie do bycia pod wpływem procentów przy dziecku.
                -Dużo przeżyć. Za dużo.- Westchnęła, nie otwierając oczu. -Później jedziecie do jeszcze jednego miasta, prawda?-

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                  WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                  WikuniaAndyjska
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #205

                  -Marzy to duże słowo. Ale wyobraź sobie to: następnym razem, gdy jakiś dupek nazwałby mnie kwiatuszkiem czy księżniczką, to zmieniłabym się nagle w mężczyznę i go pobiła - powiedziała, po czym na jej ustach pojawił się szeroki uśmiech - Czekaj, umiesz zmieniać się jeszcze w coś innego? Kurwa, wyobraź sobie, jakie to by było zajebiste, gdybym mogła zmieniać się w niedźwiedzia. Biegałabym nago po lesie i atakowała wszystkie napotkane osoby.

                  “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                  Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • bulorwasB Niedostępny
                    bulorwasB Niedostępny
                    bulorwas
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #206

                    - Mówiąc ludziom, masz na myśli, że typ jest bi? Mam się bać o moje piękne, dorodne ciało?

                    Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • AbbeyA Niedostępny
                      AbbeyA Niedostępny
                      Abbey Black Wonderland
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #207

                      Gulasz już pomyliłeś mu imię
                      — Na północ stąd jest Faria. To taka wielgachna biblioteka. A ja robię za obwoźnego bibliotekarza.

                      Vapen
                      Dziewczynka usiadła z tyłu wozu i podziwiała okolicę.
                      — Nie masz czasem choroby lokomocyjnej, co?

                      Wikuś
                      — Do spuszczania wpierdolu zmiennokształtność nie jest potrzebna. Osobiście posiadam te dwie formy i taki układ mi odpowiada. Jeśli tobie nie odpowiada bycie pociągającą, zawsze możesz zbrzydnąć.
                      Wyszczerzyła zęby.

                      bubba
                      — Niech żyje skromność. Ale tak, dokładnie tak. Chociaż w jego przypadku to unikalny rodzaj seksualności.

                      Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #208

                        -Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo.- Dopiero teraz Eva otworzyła oczy i uśmiechnęła się. -Ale niczego nie mogę obiecać. W razie czego będziesz mnie ratować.- Mrugnęła i wyjrzała zza wóz, w duchu żegnając się z miastem. Chyba.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • bulorwasB Niedostępny
                          bulorwasB Niedostępny
                          bulorwas
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #209

                          - Eveline, to co, wiesz coś o tym gdzie dostanę jakąś kartę tutaj, w Begin? - Zrobił szczenięce oczka, na ile to możliwe z jego posturą i sznytem żołnierza.

                          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86G Niedostępny
                            Gulasz86
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #210

                            - To jest sens przywozić jeszcze więcej książek do biblioteki?

                            There once was a vampire named Thume,
                            Who took a succubus up to his room,
                            Where they argued all night,
                            Over who had the right,
                            To drain away what, and from whom.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                              WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                              WikuniaAndyjska
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #211

                              -Hej, samo bycie cholernie seksowną mi nie przeszkadza. Po prostu wkurwia mnie to, że każdy nazywa mnie kwiatuszkiem lub księżniczką - najwyraźniej straciła nieco zainteresowanie zmiennokształtnością na wieść, że Suseł nie może zmienić się w niedźwiedzia, bo uśmiech zniknął z jej twarzy - Okej, moglibyśmy wrócić do tego całego biznesu z kartami? Bo bardzo chciałabym dostać w końcu tę kartę

                              “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                              Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • AbbeyA Niedostępny
                                AbbeyA Niedostępny
                                Abbey Black Wonderland
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #212

                                Wikuś
                                — Przedstawiłam ofertę, ty ją odrzuciłaś. Zaproponuj coś co możesz mi dać, to pogadamy. Jak nie, wróć jutro z wódką.

                                Gulasz
                                — Ja je wywożę, ewentualnie zbieram te wypożyczone od innych. Nie każdemu chce się tarabanić do Farii.

                                Vapen zmiana tematu

                                bubba
                                — Mówiłam, idź do Susła. Może się tylko zdarzyć, że ktoś już mu dał wódki i za kartę będzie chciał czułości.

                                Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • bulorwasB Niedostępny
                                  bulorwasB Niedostępny
                                  bulorwas
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #213

                                  - Czyli sąsiedni lokal, ta? Dobra, dziękuję bardzo. Mogłabyś to wyprać? Dzięki! - Włożył jej swoje nowe ciuchy w ręce i zanim zdążyła zareagować, opuścił motel, kierując się do tego drugiego z “owieczkami”.

                                  Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                    WikuniaAndyjskaW Niedostępny
                                    WikuniaAndyjska
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #214

                                    -Ughhhhh - wydała z siebie odgłos Natasha wkładając rękę do kieszeni - Mam przy sobie kilka papierosów, ale wątpię, żeby to cię przekonało do dania mi karty… - przyglądała się kobiecie przez krótką chwilę zastanawiając się nad czymś - Ugh, czy oferta z buziakiem jest wciąż dostępna? Kurwa, mogłam zaakceptować ją wcześniej, zamiast tracić niepotrzebnie czas. Dużo mniej pracy, niż szukanie wódki.

                                    “Can a magician kill a man by magic?” Lord Wellington asked Strange.
                                    Strange frowned. He seemed to dislike the question. “I suppose a magician might,” he admitted, “but a gentleman never could.”

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Gulasz86G Niedostępny
                                      Gulasz86G Niedostępny
                                      Gulasz86
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #215

                                      - To nie prościej byłoby zbudować bibliotekę w każdym mieście? - dodał sobie w myślach. Niegrzecznie by było kwestionować sens pracy swojego dobroczyńcy.

                                      There once was a vampire named Thume,
                                      Who took a succubus up to his room,
                                      Where they argued all night,
                                      Over who had the right,
                                      To drain away what, and from whom.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AbbeyA Niedostępny
                                        AbbeyA Niedostępny
                                        Abbey Black Wonderland
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #216

                                        bulba
                                        Przez chwilę nie potrafił spostrzec, gdzie był ten hotel.

                                        Wikuś
                                        Suseł wyprostowała się i przysunęła bliżej.
                                        — Oczywiście, że jest. Masz rację, mniej by było z tym zachodu.

                                        Gulasz zmiana tematu

                                        Ze mną jest jak z polską biurokracją, złożysz wniosek 5 razy a i tak mi wypadnie z głowy.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • bulorwasB Niedostępny
                                          bulorwasB Niedostępny
                                          bulorwas
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #217

                                          Cofnął się kawałek do miejsca z którego nadchodził i powtórzył trasę, tym razem wybierając hotel Susła

                                          Wiesz jaki jest najważniejszy krok w życiu człowieka? Następny.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy