Chat
- 
wytyka głowę z piwnicy Czo się dzieje się tu?
 - 
Głód, mróz i smród spalin z aut przedstawicieli politbiura. Witamy na Łotwie.
 - 
nie ma nawet smrodu, tylko halucynacje z niedożywienia i śmierć
 - 
Przepraszam. Ja jestem na etapie bycia przetrzymywanym w bagażniku jednego z aut przedstawicieli politbiura.
 - 
Baw się dobrze!
 - 
Laptop uznał, że przestanie się ładować, także przez x czasu nie będę w stanie w ogóle działać na Wieloświecie, jak i też Discord pozostaje poza moim zasięgiem.
Jeżeli będzie się to przeciągać, to zapewne z kilku rzeczy będę musiał zrezygnować, chociażby z Nazarisem i Onaliah, bo na telefonie nie jestem w stanie wiele zdziałać. Zwłaszcza, jak ten złom między przecinkiem a spacją uruchamia wybór emotek i blokuje klawiaturę.
Z mojej strony to tyle, do usłyszenia. - 
A, odblokowałem tematy.
 - 
Jestem cudotwórcą, naprawiłem.
 - 
Dostałem wiewiórkę jako herosa… Nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać.
 - 
Raz dostałeś Pana Zagładę, a raz Wiewiórkę.
 - 
Następna będzie Pan Wiewiórka Zagłady?
 - 
Strzelam na jakieś mistyczne nasiono.
 - 
Już się boję co z niego wyrośnie.
 - 
Jabłoń.
 - 
A to już mi się podoba.
 - 
mnie ciekawi co mi da
 - 
Macie czas do 25, później zamykam tematy i pracuję z tym, co jest.
 - 
Vader, bo bez jednostek Karkoo to ja nic nie zrobię z tą turą
 - 
znaczy zrobię ale wyjdzie chujowo z taktyką
 - 
Mhm, jasne.
Do zrobienia to mam.