Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Galera "Czarny Jastrząb"

Galera "Czarny Jastrząb"

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
1.5k Posty 5 Uczestników 7.8k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #1242

    Ktoś o Twojej posturze nie mógł wyprowadzić słabego ciosu, ale umyślnie nie było to coś, czym mógłbyś go trwale uszkodzić. Tak czy siak, siniak mu na pewno zostanie, a na dodatek jego twarz wylądowała w misce z jedzeniem stojącym przed nim. No, dokładniej to maska, za którą krył twarz.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • MaxwellM Niedostępny
      MaxwellM Niedostępny
      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
      napisał ostatnio edytowany przez
      #1243

      O, kto by pomyślał, że maska mu się na coś przyda. Wyjął twarz z miski i palcem zdjął część jedzenia, zjadając je.
      - Chce ktoś trochę? - zagadał do swoich towarzyszy, patrząc się na nich.

      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • RadiotelegrafistaR Niedostępny
        RadiotelegrafistaR Niedostępny
        Radiotelegrafista Metro 2035
        napisał ostatnio edytowany przez
        #1244

        Świetnie… Teraz mogła w spokoju rozejrzeć się po kajucie. Wodziła wzrokiem w poszukiwaniu złotych monet.

        "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

        Samantha "The Cat" (Infinity Train)

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • VaderV Niedostępny
          VaderV Niedostępny
          Vader ŻBŻP
          napisał ostatnio edytowany przez
          #1245

          Szeth “Kotal” Aogad
          - Nie zakrztuś się. - Wrócił do swojego jedzenia.

          Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
          V.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #1246

            //Zohan, rozkręć trochę tę imprezę.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AnthropophagusA Niedostępny
              AnthropophagusA Niedostępny
              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
              napisał ostatnio edytowany przez
              #1247

              Napłuł mu do miski, w której przed chwilą maczał twarz.
              – Nie, dzięki. – odparł. – Mam swoje.

              Breathing slowly, mechanical heartbeat
              Losing contact with the living

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • MaxwellM Niedostępny
                MaxwellM Niedostępny
                Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                napisał ostatnio edytowany przez
                #1248

                - Sztywniaki - rzucił krótko, powracając do jedzenia. Olbrzyma już prowokować nie chciał. Miękki jest.

                Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #1249

                  Radio:
                  Monet nie było, przynajmniej nie na wierzchu, ale było wiele kufrów i skrzyń, w których mogłabyś znaleźć pożądane złoto. A także wiele innych precjozów: Srebrne puchary, inkrustowane złotem rogi, zapewne do picia, nie miałaś pewności, obrazy, mapy i wiele innych. Poza nimi znajdował się tu tylko srebrny świecznik, obecnie zgaszony, który stał na zagraconym biurku, oraz duże łóżko, nakryte kilkoma warstwami wygodnych skór i futer.
                  Max, Vader, Zohan:
                  Mimo mniejszych i większych problemów, uczta i tak szła sprawnie, choć pierwsi marynarze zaczęli ją opuszczać. Nie wiedzieliście co prawda czemu, ale to chyba oznacza, że i Wy możecie odejść od stołu, o ile będziecie chcieli.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • AnthropophagusA Niedostępny
                    AnthropophagusA Niedostępny
                    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #1250

                    Darował sobie dalsze jedzenie i picie, ale został jeszcze przy stole.
                    – Kim ty tak w ogóle jesteś? – zapytał tego, który siedzi obok wielkiego. – Jesteś jakimś błaznem, który ma za zadanie zabawiać marynarzy na tym statku?

                    Breathing slowly, mechanical heartbeat
                    Losing contact with the living

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • MaxwellM Niedostępny
                      MaxwellM Niedostępny
                      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #1251

                      - Patrząc na to, że zgadłeś, idzie mi to całkiem nieźle. Jak mnie oceniasz w skali od jeden do dziesięciu?

                      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • AnthropophagusA Niedostępny
                        AnthropophagusA Niedostępny
                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #1252

                        – Trzy. – ocenił. – Jak sprowokujesz tutaj bójkę między marynarzami, to ocenię cię wyżej.

                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                        Losing contact with the living

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • MaxwellM Niedostępny
                          MaxwellM Niedostępny
                          Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #1253

                          - Jakieś konkretne wymagania? - spytał się, a jego rozmówca miał wrażenie, jakby się uśmiechał spod maski.

                          Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #1254

                            – Parę osób ma dostać po mordzie i tylko tyle. Żadnych trupów, żadnych ciężko rannych i bez latających stołów.

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • MaxwellM Niedostępny
                              MaxwellM Niedostępny
                              Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #1255

                              - Bez stołów? Dobra, jak tam chcesz.
                              Podszedł do jednego z marynarzy. Nad innym, koło tego do którego podszedł, zrobił strasznego potworka, który zlatywał powoli z nożem w ręce. Jasnym było, że chce mu poderżnąć gardło. Obecnie znajdował się na głowie swojego celu, nawet go nie dotykając. Tylko kruczomordy i pierwszy z wymienionych marynarzy go widzieli.
                              - Patrz, ten upiór chce zabić twojego koleżkę. Pomóż mu - mówił cicho, tak jakby nie chciał zrobić z tego jakiegoś zamieszania. Liczył, że zwyczajnie go uderzy licząc, że w ten sposób zrani bestię i nie przeniknie przez nią.

                              Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #1256

                                - Co do chuja bosmana? - zapytał zdziwiony marynarz i krzyknął. - Herge, uważaj! Co to za diabelstwo jest? - dodał jeszcze, ostatnie słowa kierując do Ciebie. Najwidoczniej był zbyt przerażony, aby podnieść dłoń na tę bestię. A jego słowa zwróciły uwagę nie tylko wymienionego z imienia marynarza, ale i niemalże wszystkich innych w pomieszczeniu, zdziwionych lub zaciekawionych. Jedynie kapitan uśmiechał się pod nosem.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • MaxwellM Niedostępny
                                  MaxwellM Niedostępny
                                  Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #1257

                                  //Ciekawe czy się uśmiecha, bo będzie mógł wywalić tego mojego, czy zwyczajnie wie że będzie fajnie.
                                  To sprawę zmienia, ale i dodaje smaczku.
                                  - Nie wiem do końca, ale zwyczajnie to uderz! Wiem tylko tyle, że są odporne na żelazo i stal. Tam też są! - krzyknął, wskazując miejsce gdzieś w tłumie. Tego zaś widziało trzech innych, znajdujących się niedaleko wybranego nieszczęśnika. Zrobił jeszcze trzy inne maszkary, każda w takiej pozycji, aby przy możliwości zdzielenia bestii uderzyć również marynarzy. Każdą z nich widział inny członek, niekoniecznie jeden. Oczywiście wszystkie były jednakowe i były gotowe zabić swoje cele.

                                  Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                    Radiotelegrafista Metro 2035
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #1258

                                    Wolała monety. Mniejsze, lżejsze, łatwiejsze do wyniesienia. Ale… inne skarby też mogła zagarnąć. W końcu znalazła je, a znalezione-nie-kradzione, nie? Zaczęła zaglądać do kufrów i skrzyń.

                                    "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                    Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #1259

                                      Max:
                                      //Okaże się.//
                                      Po kilku chwilach spadł pierwszy cios, a po nim kolejne. Wszystko się udało, przynajmniej trzy czwarte marynarzy, z wyłączeniem kapitana, jego oficerów i kilku starszych stażem wilków morskich, prało się wesoło po pyskach, tak jak chciałeś.
                                      Radio:
                                      To właśnie w kufrach i skrzyniach znalazłaś monety, wszystkie ze złota, póki co przynajmniej kilkaset. W innej skrzyni zaś znalazłaś bogato zdobione kompasy, lunety, sekstansy i tym podobne przyrządy, a na dnie skrzyni - czaszkę. Nie była to jednak zwykła czaszka, bo tę odlano ze szczerego złota, zaś w miejscu, gdzie powinny być oczy, osadzono dwa wielkie rubiny.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • MaxwellM Niedostępny
                                        MaxwellM Niedostępny
                                        Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #1260

                                        - I jak? - spytał się osobę, która według niego było za to odpowiedzialna, to jest temu co go słabo ocenił.

                                        Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • AnthropophagusA Niedostępny
                                          AnthropophagusA Niedostępny
                                          Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #1261

                                          //Opowiedz mi coś o tej swojej masce.//

                                          – Oceniam siebie na dziesięć za pomysł, a Ciebie na siedem za dobrze wykonane zadanie. Jestem ciekaw co na to powie kapitan statku.

                                          Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                          Losing contact with the living

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy