Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Szkarłatna Wyspa

Szkarłatna Wyspa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
186 Posty 4 Uczestników 3.7k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • AnthropophagusA Niedostępny
    AnthropophagusA Niedostępny
    Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
    napisał ostatnio edytowany przez
    #104

    — A ja chciałem kupić jakieś książki, ktoś polecił tego kapitana i tak tu wylądowałem. Może biłem się z jakimiś piratami i wylądowałem na wyspie, która jest daleko od kontynentu, ale przez większość życia podróżuję, zapuszczam się w ruiny, szukam cennych rzeczy, więc nie jest mi to tak bardzo obce.

    Breathing slowly, mechanical heartbeat
    Losing contact with the living

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #105

      - Ruin to tu nigdy nie widziałem, nawet jak jakaś wioska opustoszeje, to dżungla zabiera co jej w kilka tygodni. Ale na braki wrażeń nie powinieneś narzekać, zabawa tutaj raczej przednia.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • MaxwellM Niedostępny
        MaxwellM Niedostępny
        Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
        napisał ostatnio edytowany przez
        #106

        - O nienienienie. Wy, sio! - krzyknął do piątki zgapiaczy. - A Wasza trójka… oto ostateczny test. Zadam Wam za chwilę jedno pytanie. Każdy z Was będzie musiał odpowiedzieć na nie po kolei. Ten kto pierwszy się odezwie, ma mówić do końca Nie ma powtarzania czy zgapiania od poprzednich. Kryteriów nie podam. A oto pytanie: Jak to jest być tubylcem? Dobrze?

        Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #107

          //Szanuję.//
          Po tym teście został tylko jeden, który zafundował ci dość długą przemowę, wedle której to nie ma tak, że dobrze, czy nie dobrze, a gdyby miał powiedzieć, co ceni w życiu najbardziej, to dżungla, dżungla, która go karmi, która daje ptasi śpiew, a dziś jest tłumaczem, jutro będzie ot, choćby, znaczy się, sadzić palmy kokosowe i tak dalej.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • VaderV Niedostępny
            VaderV Niedostępny
            Vader ŻBŻP
            napisał ostatnio edytowany przez
            #108

            ///Panie Kuba, mogę wrócić? Jeżeli tak, to napisz, w jakiej sytuacji.

            Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
            V.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • AnthropophagusA Niedostępny
              AnthropophagusA Niedostępny
              Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
              napisał ostatnio edytowany przez
              #109

              — Tak, na braki wrażeń nie będę narzekać. Dżungla ma to w sobie, że jest niezwykle bogata w przeróżne zwierzęta i rośliny, które mogą być bardzo ciekawe dla ludzi takich jak ja. Ale i tak wolę ruiny i grobowce, bo są dużo cenniejsze.
              W końcu wziął szklankę w swoją dłoń, zbliżył ją do swojego nosa, powąchał i wziął mały łyczek. Jeżeli napój był mocny, to wypił go jednym chlustem.

              Breathing slowly, mechanical heartbeat
              Losing contact with the living

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #110

                Vader:
                //Od ostatniego posta, póki co wątek robimy leniwie, wszyscy się bawią i za dzień czy dwa w świecie gry dopiero ruszę z dalszą częścią głównej fabuły.//
                Zohan:
                Piłeś mocniejsze, ale szczyny to też nie były. Smakowało też dość dobrze, czegoś takiego jeszcze nie piłeś, więc pewnie pędzono to z jakichś lokalnych owoców i innych składników.
                - Chłopaki się zakładają, krążą plotki. - mruknął pod nosem barman po kilku chwilach. - Ponoć kapitan coś znalazł, ale nikt nie wie, gdzie ani czemu ma to służyć. Ale wszyscy wiemy, że będzie się trzeba namachać mieczem, żeby to zdobyć.

                AnthropophagusA 1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • MaxwellM Niedostępny
                  MaxwellM Niedostępny
                  Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #111

                  Idealnie! Idealnie!
                  - No, dobra. Poproś go o opisanie spotkania z tym wielki, czarnym i groźnym ptakiem. Ważne, aby też powiedział jak przeżył, gdzie go spotkał i co według niego mogło wpłynąć na taki nietypowy przebieg wydarzeń.

                  Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #112

                    Rozmowa między dwójką tubylców w ich ojczystej mowie była długa, momentami burzliwa, pełna uniesień i gestów, kiedy indziej obaj ściszali głos tak, że ledwo coś słyszałeś. Dopiero po dobrych dziesięciu minutach tłumacz zreferował ci z grubsza, że mężczyzna był kiedyś myśliwym i wybrał się na polowanie z dwójką swoich synów, tak jak nakazuje obyczaj, aby od młodości oswajali się z dżunglą, jak dźwiękami, wyglądem, zapachem, niebezpieczeństwami, a także poznali podstawy polowania. Byli wówczas dziećmi, nie osiągnęli jeszcze męskiego wieku. To właśnie wtedy jeden z tych wielkich ptaków zabił jednego z jego synów. Drugiego mężczyzna pochwycił i rzucił się z nim w szaleńczy bieg prosto do wioski. Jednak widok bestii go prześladował, zarzeka się, że widział, jak wielki ptak przesiaduje na gałęziach drzew na skraju dżungli i wpatruje się w niego i jego syna. Od tej pory zabronił mu wchodzić do dżungli, ale niewiele to dało i po kilku miesiącach bestia zaatakowała ponownie, porywając chłopca w swoich szponach. Było to o tyle nietypowe, że to był pierwszy znany tłumaczowi i samemu myśliwemu przypadek, gdy taki atak miał miejsce poza dżunglą. Od tej pory mężczyzna żył w traumie, opuścił wioskę i żył w odosobnieniu. Podjął kilka prób wybrania się do dżungli i zabicia ptaka, jednak za każdym razem zawracał na samym skraju dżungli. Opowiadał też, że skrzek bestii prześladuje go po dziś dzień, tak jak krzyk jego synów, a także słyszał czasem w nocy uderzenia o dach swojej chaty, jakby siadał tam ten monstrualny drapieżnik, czy chrobotanie dużego, zakrzywionego pazura po zabitych deskami oknach.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • MaxwellM Niedostępny
                      MaxwellM Niedostępny
                      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #113

                      Hmmm… musiał przyznać, że było to ciekawe, porównując do jego spotkania. Potrzebował jeszcze paru szczegółów:
                      - A byłbyś w stanie opisać śmierć obu? Jak się wtedy zachowywaliście? Co robiliście? Co on robił? - spytał się szaleńca, licząc że tłumacz przekaże. Po chwili spojrzał się właśnie na niego. - Macie tu jakiegoś ornitologa, czyli osobę badającą zachowania ptaków? Niekoniecznie z okolicznej ludności, co też z zewnątrz.

                      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #114

                        W odpowiedzi tłumacz dostał to, czego właściwie mogłeś się spodziewać, czyli zwyczajnie po mordzie, a mężczyzna odszedł, mamrocząc coś gniewnie pod nosem.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • MaxwellM Niedostępny
                          MaxwellM Niedostępny
                          Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #115

                          Westchnął.
                          - Tylko uważaj na gobliny! - krzyknął jeszcze.
                          Rzucił mu dwie monety (druga za obrażenia cielesne).
                          - Dzięki za pomoc, a tu premia. Jak się nazywasz? Chcę wiedzieć o kogo się pytać ludzi, jak znów będę potrzebował pomocy w tłumaczeniu - powiedział. - I jak? Wiesz gdzie jest tu jakiś ornitolog?

                          Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #116

                            - Tortortukank. - odparł i chyba było to jego imię. Albo obraził cię w swoim języku, bo wrobiłeś go w bójkę, nie byłeś pewien. - Łowcy. - dodał już w bardziej zrozumiały sposób, wskazując w kierunku, gdzie już byłeś. Najwidoczniej nie było tu nikogo, kto zajmował się stricte ptakami, a jeśli ktoś już coś wiedział, to właśnie zwykli łowcy i myśliwi.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • MaxwellM Niedostępny
                              MaxwellM Niedostępny
                              Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #117

                              - Zapamiętam - powiedział. Co prawda sam pewnie dawno zapomni, ale od czego jest przewijanie pamięci w górę strony, kiedy będzie trzeba? - Bywaj! - pożegnał się jeszcze, udając się ponownie ku łowcom.

                              Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #118

                                Tym razem było ich o wiele mniej, większość zapewne przebywała teraz na łowach, w dżungli. Twoje pojawienie nie wywołało tym razem wielkiej furory, ale też nikt nie miał zamiaru chwytać za broń na twój widok.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • MaxwellM Niedostępny
                                  MaxwellM Niedostępny
                                  Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #119

                                  Pomachał im na dzieńdobry.
                                  - Teraz chętnie bym odwiedził jakiegoś ornitologa, tudzież prościej - znawcę ptaków - powiedział, wyciągając złotą monetę. - Jest tu ktoś taki?

                                  Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #120

                                    Kilka wzruszeń ramionami i brak szerszego odzewu oznaczał, że nie. Lub jest, ale zaoferowałeś za mało za jego usługi. Albo zwyczajnie nie miał zamiaru ci pomagać za żadne pieniądze, błyskotki i świecidełka tego świata.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • MaxwellM Niedostępny
                                      MaxwellM Niedostępny
                                      Maxwell Miasto Nieszczęść Wiek Pary
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #121

                                      Wyciągnął drugą monetę.
                                      - No, dalej. Nie zamierzam nikogo nigdzie ciągnąć. Potrzebuję jedynie informacji.

                                      Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • AnthropophagusA Niedostępny
                                        AnthropophagusA Niedostępny
                                        Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                        odpowiedział Kubeł1001 o ostatnio edytowany przez
                                        #122

                                        @Kubeł1001 napisał w Szkarłatna Wyspa:

                                        Zohan:
                                        Piłeś mocniejsze, ale szczyny to też nie były. Smakowało też dość dobrze, czegoś takiego jeszcze nie piłeś, więc pewnie pędzono to z jakichś lokalnych owoców i innych składników.

                                        • Chłopaki się zakładają, krążą plotki. - mruknął pod nosem barman po kilku chwilach. - Ponoć kapitan coś znalazł, ale nikt nie wie, gdzie ani czemu ma to służyć. Ale wszyscy wiemy, że będzie się trzeba namachać mieczem, żeby to zdobyć.

                                        — Są trzy opcje: pieniądze, wiedza albo władza. — napił się jeszcze raz i po chwili dodał: — Albo wszystko na raz. Wiedza prowadzi do pieniędzy, a pieniądze do władzy. Ale może być też na odwrót i władza może prowadzić do pieniędzy, a te do wiedzy.

                                        Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                        Losing contact with the living

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #123

                                          Max:
                                          Wciąż pozostawali niewzruszeni i byli tacy przez kilka kolejnych minut, aż wreszcie jeden złamał się i wystąpił naprzód, wyciągając dłoń po złoto.
                                          Zohan:
                                          - Za dużo myślisz jak na najemnika, wiesz?

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy