Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #3621

    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

    ** Gdurb **
    Próbował ją uderzyć tym młotem.// Masz jakąś fabułę, czy może takie kucie, spanie i jedzenie stało się zbyt nudne i chcesz to jakoś urozmaicić? //

    ** Tarn **
    Zaczął szukać jakiś kupców sprzedających jakieś łachmany. Oczywiście chodził ostrożnie starając się skryć swoją twarz, oraz unikać patroli.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #3622

      avatar maxmaxi123 maxmaxi123

      • Nie no, robi wrażenie. Ciekawe skąd to wszystko mają? Może kogoś okradali? Gromadzili przez wieki? *
        Szukał kogoś, z kim mógłby pomówić.
      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #3623

        avatar Rafael_Rexwent Rafael_Rexwent

        Kuba1001 pisze:Rafael:
        ‐ Kilka dekad tułaczki nauczyło mnie czegoś o samotności i mogę Ci powiedzieć, że masz całkowitą rację.

        Rafael

        • ‐ Masz jakieś plany na najbliższą przyszłość? * ‐ Znikąd wypalił Łak, siedząc sobie wygodnie przy stoliku.
        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #3624

          avatar Creepy_Family Creepy_Family

          ‐ I w pojedynkę chciałeś się tym zająć?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #3625

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Creepy:
            ‐ A uważasz, że nie dałbym sobie rady? ‐ spytał, poklepując miecz na plecach.
            Rafael:
            ‐ Hmmm… Dobre pytanie. Właściwie to nie, jestem podróżnikiem i podróżnikiem pozostanę, a więc pewnie znów ruszę w trasę, nie wiem gdzie dokładnie. Choć prawdopodobnie odwiedzę Fort Kvatch.
            Max:
            Znalazłeś jakiegoś sługusa, który właśnie przechodził korytarzem, niosąc srebrną tacę z porcelanowym serwisem do herbaty.
            Wiewiur:
            No niestety, każdy tu oferował jak najlepsze towary, więc łachmanów tu nie znajdziesz.

            //W sumie i to, i to.//
            Wykonała niezwykle szybki unik, schylając się pod głowicą młota.
            ‐ Tylko na tyle Cię stać?

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #3626

              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

              Podszedł do niego i zapytał:
              ‐Przepraszam Pana. Gdzie można zakupić ziemie pod pole?

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #3627

                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                ** Gdurb **
                ‐ Czego chcesz?
                ** Tarn **
                Jaka szkoda, cóż szukał dalej, tylko tym razem wracał uwagę na każdego handlarza.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #3628

                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                  Jayna.
                  Podeszła do Nirgaldczyka.
                  ‐Powinniśmy stąd pójść. ‐ Powiedziała.

                  Alek
                  Sprawdził kogo musi zabić i zaczął poszukiwania tego osobnika.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #3629

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Max:
                    ‐ Nie wiem. ‐ odrzekł zgodnie z prawdą i naburmuszył się. ‐ Mój pan czeka na herbatę, spytaj burmistrza. ‐ burknął jeszcze i na odchodnym wskazał na drzwi.
                    Wiewiur:
                    ‐ Nie Twojej śmierci, jak się pewnie spodziewałeś, niewolniku.

                    No cóż, jeśli nadal chce szukać łachmanów to nie ten adres, ale może kupić nieco droższe, acz nadal pospolite odzienie.
                    Taczka:
                    ‐ Hmmm… Też tak sądzę. ‐ odrzekł, wycierając klingi obu bułatów w ubranie Hobgoblina.
                    Tymczasem jakiś Krasnolud podszedł do ofiar szlachcica i najpierw wyniósł w miarę delikatnie strażnika, a później, bardziej nieceremonialnie, wyrzucił Hobgoblina. Później chwycił lewą łapę Orkologa i usilnie ciągnął, ale kupa mięcha nie poruszyła się nawet o centymetr. Gdyby nie groza całej tej sytuacji, byłoby to nawet zabawne. Cóż, w końcu karczmarz dał znak innym wykidajłom, człowiekowi i Orkowi, a Ci wspólnymi siłami wyciągnęli truchło na zewnątrz, zaś jakiś Hobbit podszedł na miejsce z mopem i zaczął myć zakrwawioną podłogę.

                    Mowa była o szefie małej, ale niezwykle skutecznej, bandy rabusiów, człowieku o przydomku Serce. Romantyczne? No niekoniecznie, bo owy przydomek wziął się stąd, że swoim sztyletem jest w stanie wyciąć serce swej ofierze tak szybko, aby przed śmiercią zdążyła ujrzeć jego ostatnie uderzenia…Podano jego dość dokładny wizerunek, ale lokacja była niestety nieznana.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #3630

                      avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                      ** Gdurb **
                      ‐ Po co Ci ktoś taki jak ja?

                      ** Tarn **
                      Gdyby było go stać kupiłby jakieś pospolite odzienie, dobrze zakrywające twarz.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #3631

                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                        Wszedł po swojemu.
                        ‐Witam szanownego Pana. Chciałbym zakupić ziemie pod pole.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #3632

                          avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                          Jayna
                          Zaczęła ciągnąć Nirgaldczyka do wyjścia ze względu na dziwną sytuację, która się właśnie odbyła.

                          Alek
                          Skoro bandyta, to na pewno siedzi gdzieś w gorszych dzielnicach.
                          Poszedł do tych gorszych dzielnic miasta i podszedł do któregoś typa spod ciemnej gwiazdy, bo taki coś będzie wiedział.
                          ‐Ej ty! Znasz takiego gościa o pseudonimie serce? ‐ Zapytał się.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #3633

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Taczka:
                            Nie protestował i po chwili całą czwórką znaleźliście się poza karczmą.

                            ‐ Nie. ‐ odparł szybko zapytany żebrak i równie szybko się oddalił.
                            Max:
                            No niekoniecznie, bo stała tam para doje**nych strażników, jeszcze bardziej gburowatych, niż wcześniej.
                            ‐ Czego ku*wa? ‐ spytał jeden.
                            Wiewiur:
                            Twarz to zakrywa raczej tylko chusta, masek tu nie było.

                            ‐ Jesteś niewolnikiem, zapomniałeś?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #3634

                              avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                              ‐Chciałbym zakupić ziemie pod pole.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #3635

                                avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                Gdurb
                                ‐ Cóż wydaje mi się że chyba kilka razy uciekłem z niewoli, i jestem wolny.

                                Tarn
                                Szukał zatem jakiegoś kupca sprzedającego chusty po niskiej i okazjonalnej cenie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #3636

                                  avatar Taczkajestfajna Taczkajestfajna

                                  Jayna
                                  ‐To… Gdzie idziemy?

                                  Alek
                                  ‐Stój! Chciałbyś trochę złota? ‐ Zapytał się żebraka.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #3637

                                    avatar Creepy_Family Creepy_Family

                                    ‐ A skądże znowu. Nie śmiałbym tak twierdzić. ‐ zaśmiał się, ni to z rozbawienia, ni to złośliwie.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #3638

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Creepy:
                                      Pokiwał głową.
                                      ‐ Więc w walce zdaj się na mnie, choć jakimiś pomocnymi zaklęciami z Twojego repertuaru nie pogardzę.
                                      Taczka:
                                      Odpowiedź była raczej oczywista, więc zatrzymał się jak wryty, aby później obejrzeć się na Ciebie przez ramię rozejrzeć po okolicy i ruszyć dalej, choć na pewno mu to nie odpowiadało.

                                      ‐ Właściwie to możemy już udać się do doków, mój statek niedługo będzie, o ile nic nieprzyjemnego nie spotkało go po drodze.
                                      Wiewiur:
                                      I znalazłeś tarą babinę, która oferowała je w wielu wzorach i kolorach, a do tego za jedynie pięć złota od sztuki!

                                      ‐ Tacy jak Ty nigdy nie będą wolni. Tak jak my nigdy nie przestaniemy być Waszymi panami.
                                      Max:
                                      O dziwo, taka odpowiedź wystarczyła, żebyś mógł wejść.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #3639

                                        avatar maxmaxi123 maxmaxi123

                                        Wszedł po swojemu i się zapytał.
                                        ‐Mogę ziemie na pole?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #3640

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          Gdurb
                                          ‐ W co Ty kobieto wierzysz? Myślisz że nie możemy sami decydować kim jesteśmy, tylko ślepo trzymać sie stereotypów. Myślisz że nikt nie ma prawa wyboru jak ma żyć? Może i ty jesteś na tyle głupia by wierzyć w takie brednie, ale nie ja!‐ Wykrzyknął, po czym zamachnął się bronią którą trzymał w ręce.

                                          Tarn
                                          No to była dopiero okazja. Wybrał chustę z najbardziej męskim wzorem.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy