Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Miasto Gilgasz.

Miasto Gilgasz.

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
5.4k Posty 8 Uczestników 27.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #5141

    avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

    Spróbował odskoczyć.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #5142

      avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

      Nieco zamroczona i otępiała po upadku, spojrzała do góry, na krasnoluda. Spróbowała się szybko pozbierać i dalej uciekać, nie podobała jej się wizja tego, co mogą zrobić jej Ci goście.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #5143

        avatar Zohan666 Zohan666

        – Zatem się zaciągam na twój okręt.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #5144

          avatar Hadesares Hadesares

          Podszedłem do statku podziwiając go. Spytałem marynarzy.
          ‐ Gdzie mógłbym znaleźć kapitana?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #5145

            avatar Kuba1001 Kuba1001

            Ray:
            Udało Ci się, ale Twój przeciwnik nie dał Ci wytchnienia, zaatakował od razu, nacierając i jednocześnie wykonując kilka szerokich zamachów swoim mieczem, mających nie tyle trafić w cel, co zmusić Cię do defensywy.
            Radio:
            Nie udało Ci się, dość szybko zostałaś znowu otoczona i pochwycona przez masywne łapska Krasnoluda.
            ‐ No. ‐ zaczął Goblin, przystawiając Ci sztylet do policzka. ‐ Teraz też będziesz taka sprytna, co?
            ‐ Ej, Wy! ‐ usłyszałaś nagle zza pleców swoich i trzymającego Cię Krasnala, a sądząc po reakcji Goblina i Hobbita, na twarzach których zawitało autentyczne przerażenie i panika, były to chyba jeszcze gorsze draby niż te, w których łapy wpadłaś. ‐ A może spróbujecie się z nami?
            Żaden z bandytów nie odpowiedział na to pytanie. Goblin dał nogę pierwszy, Hobbit tylko się za nim obejrzał i również zwiał, Krasnolud zaś sięgnął po topór przy pasku i odwrócił się, ale nawet jemu zabrakło odwagi i również zrejterował, wygrażając przy tym jakimś “Jastrzębiom”.
            Zohan:
            ‐ Doskonale. ‐ odparł, wyciągając do Ciebie dłoń. ‐ Chcesz też dołączyć do załogi? A jeśli tak, to teraz, w trakcie misji czy po niej?
            Hades:
            Bez słowa wskazał Ci ruchem ręki na mężczyznę w czerni, kolor smoły miały jego buty, spodnie, pas, koszula, kamizelka, kapelusz i pochwa na rapier, który rozmawiał z jakimś mężczyzną, prawdopodobnie innym skuszonym przez los najemnikiem. Wypadałoby poczekać, aż skończą.
            //Tak jak wcześniej Zohanowi, Tobie też radzę teraz nic nie pisać, aż jego postać odejdzie, żebyś i Ty mógł porozmawiać.//

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #5146

              avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

              Spróbował więc zablokować atak.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #5147

                avatar Zohan666 Zohan666

                – Podejmę decyzję w trakcie misji. – uściskał mu dłoń. – Kiedy wypływasz?

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #5148

                  avatar Radiotelegrafista Radiotelegrafista

                  Mając nadzieję, że to koniec jej przygód z tymi przyjemniaczkami na jakiś czas, roztarła obolałe od uderzenia czoło i obróciła się, chcąc zobaczyć komu zawdzięcza przepędzenie oprychów.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #5149

                    avatar Vader0PL Vader0PL

                    Szeth “Kotal” Aogad
                    Pokiwał głową.
                    ‐Prowadź więc, będę tuż za tobą.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #5150

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Ray:
                      Udaje się, przynajmniej na razie, ale obroną tego pojedynku nie wygrasz.
                      Zohan:
                      ‐ Jeszcze dziś, najpóźniej jutro o świcie lub przed południem. Nie mam ochoty i czasu, żeby bawić w Gilgasz dłużej, a im szybciej wypłynę, tym lepiej.
                      Radio:
                      Było ich trzech, wszyscy byli ludźmi, mężczyznami w sile wieku, dobrze zbudowanymi i opalonymi. Wszyscy mieli ten sam strój, na który składały się niebieskie spodnie lub spodenki, biała koszula w pasy i sandały, niektórzy mieli też chusty na głowach. Nie wyglądali na wielkich oprychów, a przy pasach mieli ledwie sztylety i jednoręczne miecze, więc czemu tak przerazili tamtych bandytów?
                      Vader:
                      Górny pokład nie oferował wiele, główni stanowiska machin miotających, jak skorpiony i balisty, ale znajdowały się tu też kwatery kapitana, pierwszego oficera, drugiego oficera i kwatermistrza, a więc też zbrojownia. Niżej była stołówka i kwatery dla marynarzy i najemników, a także magazyny prowiantu i stanowiska wioślarzy. Co było niżej? Coś na pewno, ale Mincanty nie chciał Cię ani tam zaprowadzić, ani powiedzieć cokolwiek więcej na ten temat.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #5151

                        avatar RayGuy_Player RayGuy_Player

                        Postanowił wyprowadzić decydujący cios naprzód.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #5152

                          avatar Hadesares Hadesares

                          //mogę już podejść?//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • AnthropophagusA Niedostępny
                            AnthropophagusA Niedostępny
                            Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #5153

                            – Mógłbym się rozejrzeć po okręcie i znaleźć swój kąt?

                            Breathing slowly, mechanical heartbeat
                            Losing contact with the living

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • VaderV Niedostępny
                              VaderV Niedostępny
                              Vader ŻBŻP
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #5154

                              Szeth “Kotal” Aogad
                              -Jak rozumiem, mam patrolować tę przestrzeń, którą mi pokazałeś, tak? Znaczy się, by inni chętni, którzy nie należą do waszej załogi, niczemu nie zaszkodzili? - Szedł nadal za Mincantym. - Czy jednak mam z tym większy spokój i moja robota zaczyna się dopiero, jak pojawi się jawne zagrożenie, w postaci piratów, czy potworów morskich?

                              Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                              V.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                Radiotelegrafista Metro 2035
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #5155

                                Pewnie należeli do jakiejś większej i silniejszej grupy, z którą tamci nie chcieli zadzierać. Tissaen podeszła do nich z skrzyżowanymi ramionami, nie okazując wdzięczności za ratunek, a raczej dumnie zadzierając głowę.
                                — Dzięki, ale sama bym sobie poradziła. —

                                "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #5156

                                  Ray:
                                  Udało się, ale nim miecz go trafił, ten szybko się odsunął, a pęd ciosu pognał Cię naprzód. Może i zdołałbyś się jeszcze zatrzymać, gdyby nie to, że mężczyzna na dodatek podstawił Ci nogę, przez co wyłożyłeś się jak długi, a on bez trudu zdzielił Cię mieczem w plecy.
                                  - Nie było tak źle, choć mogło być lepiej. - skomentował krótko. - Wstawaj.
                                  Hades:
                                  //Teraz tak.//
                                  Zohan:
                                  - Oczywiście. Idź na pokład, a tam jakiś marynarz wskaże Ci drogę.
                                  Vader:
                                  - Jesteśmy dość niezależni, nie lubimy, jak ktoś za bardzo plącze nam się pod nogami, więc Twoje zadanie zaczyna się wtedy, gdy pojawi się jakieś prawdziwe zagrożenie. Ale jakbyś zauważył coś podejrzanego, to nie musisz wcale z tym czekać, ale powinieneś zgłosić to kapitanowi czy jednemu z oficerów.
                                  Radio:
                                  - Właśnie widzieliśmy, kurdupelku. - odparł jeden z ludzi. - Ale woleliśmy nie czekać, aż zaczniesz. W ogóle to co taka mała osóbka robi w takim wielkim mieście?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • VaderV Niedostępny
                                    VaderV Niedostępny
                                    Vader ŻBŻP
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #5157

                                    Szeth “Kotal” Aogad
                                    -Rozumiem.

                                    Pod tą maską kryje się coś więcej niż ciało… Pod tą maską kryje się idea, panie Creedy, a idee są kuloodporne.
                                    V.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • AnthropophagusA Niedostępny
                                      AnthropophagusA Niedostępny
                                      Anthropophagus Terrible stench Soviet Dust
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #5158

                                      Kiwnął głową i poszedł na pokład. Tam zapytał jakiegoś marynarza czy mu pokaże, gdzie będzie spać.

                                      Breathing slowly, mechanical heartbeat
                                      Losing contact with the living

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • HadesaresH Niedostępny
                                        HadesaresH Niedostępny
                                        Hadesares
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #5159

                                        Podszedłem więc do kapitana.
                                        - Miło cię poznać kapitanie. Znalazłem twe ogłoszenie dotyczące wyprawy. Chciałbym zaoferować moją skromną pomoc jako bard, mogę umilać podróż marynarzom grając różne melodie… O ile nie mam choroby morskiej, nigdy nie miałem okazji płynąć statkiem. Mieczem też w miarę dobrze macham. I jak, zgadza się pan?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          RadiotelegrafistaR Niedostępny
                                          Radiotelegrafista Metro 2035
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #5160

                                          — Załatwia pewne interesey. — Odpowiedziała wykrętnie, po czym wyciągnęła z kieszeni kości i zręcznie zaczęła obracać nimi między palcami.
                                          — Zagracie, panowie? —

                                          "I am who I am, Simon. I can't give you more than that. "

                                          Samantha "The Cat" (Infinity Train)

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy