Przejdź do treści
  • Komunikator

    Przypięty Dead Space: Disruption
    5
    0 Głosy
    5 Posty
    114 Wyświetlenia
    Vergest Ist DeithV

    Witam.

    Jeszcze na marginesie - prace nad PBF-em nie zostały porzucone. Z racji na sprawy osobiste musiałem je przesunąć w swoim grafiku, ale wznowię je niebawem.

  • Koszary Straży Miejskiej

    Złota Dolina
    46
    0 Głosy
    46 Posty
    808 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Klaus & Jurko

    Dwójka wojaków dzielnie wyruszyła w drogę opuszczając tym samym koszary straży miejskiej i bezpieczne mury miasta Złotobrzegu.

    //Zmiana tematu zacznę we wschodni most//

  • Wiadomości informacyjne

    Przypięty Zablokowany Dead Space: Disruption
    2
    0 Głosy
    2 Posty
    96 Wyświetlenia
    Vergest Ist DeithV

    WYKRYTO ZMIANĘ POŁOŻENIA
    ROZPOCZĘCIE KALIBRACJI
    …15%
    …48%
    …72%
    …89%
    …100%
    KALIBRACJA ZAKOŃCZONA
    WYKRYTA LOKALIZACJA: Tryton

    Aktualizacja Komunikacji 01 – Tryton

    gHndiSzvfgzFCzbnq2LTJS.jpg

    Tryton to największy księżyc Neptuna, który jako jeden z obiektów najbliższych Cmentarzyska Wielkiej Armady stał się pierwszym skolonizowanym księżycem Układu Słonecznego, na którym wybuchła infekcja na dużą skalę. Tryton stanowi jeden z kluczowych elementów obrony Neptuna i jest najprawdopodobniej najciężej kontestowanym ciałem niebieskim w Układzie Słonecznym. Przyjmuje się, że około połowa jego powierzchni upadła pod wpływem Znaków i Nekromorfów lub znajduje się poza rękami Heliosa.

    Pod powierzchnią wyjątkowo mroźnej pustyni znajdują się gromady połączonych ze sobą stacji kolonialnych. Wiele z nich zostało jednak utraconych na rzecz Nekromorfów lub separatystów, przede wszystkim w obszarze stykowym z lodową pokrywą, co zmusiło kolonistów do schodzenia głębiej w otchłań stale spowitego ciemnością oceanu, w coraz bardziej ekstremalne ciśnienie i w niszę ekologiczną natywnych dla Trytona istot, w którą lepiej wcześniej nie było wkraczać.

    Poza byciem zupełną strefą wojny Tryton jest kluczowy dla Heliosa z przyczyn energetycznych, z racji ilości elektrowni wodnych i rozwiniętego górnictwa oceanicznego, z którego to dostawy są kluczowe dla Ziemi i których to nagłe przerwanie mogłoby mieć poważne skutki. Jest on także jednym z największych węzłów produkcyjnych broni i pancerzy, a również, od niedawna stanowi centrum badań nad Nekromorfami i Znakami, z przyczyny stania na dosłownej linii frontu. Jego upadek albo nawet odcięcie będzie katastrofalne dla reszty Systemu.

    Jeśli nie trzyma cię do niego praca albo obowiązki, zalecane jest ewakuowanie się. Przepustki i pozwolenie na opuszczenie księżyca można uzyskać od najbliższego Centrum Komunikacji i Transportu za uiszczeniem odpowiedniej opłaty lub w przypadku znajdowania się w strefie bezpośredniego ryzyka.

    Organizacje obecne na Trytonie

    Oceaniczne Siły Obronne Trytona (OSOT)
    Natywne dla Trytona wojska z sektorami wojsk lądowych, zmechanizowanych, pancernych oraz marynarki kosmicznej i oceanicznej. Stanowiły jedną z głównych cegieł Wielkiej Armady i choć wiele ich jednostek pozostało w Pasie Kuipera na dobre, wciąż stanowią poważną siłę, z którą należy się liczyć. Choć w gruncie rzeczy składają się z obywateli urodzonych na Trytonie bądź bliskich mu stacjach kosmicznych, co utrzymywano przez długi czas przez wiarę w tradycje wojskowe, straty poniesione w 2515 zmusiły ich do łatania luk chętnymi spoza Neptuna i przyjęciem pomocy od Heliosa. Zwalczają infekcję i utrzymują Trytona w ludzkich rękach od roku 2516, a swoje braki w kadrze nadrabiają wyposażeniem świetnej jakości i motywacją do obrony własnego domu. Są kluczowym elementem sektora obrony Neptuna i choć nastawieni sceptycznie do nowego rządu, nadal przyświeca im dobro ludzkości.

    Stacjonarna Ochrona Kolonii – Neptun (SOK-N)
    Jak sama nazwa wskazuje, SOK-N w gruncie rzeczy stanowi połączone siły policyjne, żandarmerię, pomniejsze firmy ochroniarskie i cywilne milicje w jednej organizacji. Przez swoją decentralizację wykazują się mieszaną siłą i skutecznością – SOK-N obejmuje doświadczonych żandarmów z pancerzami i bronią klasy wojskowej z jednego końca i sformowaną w pośpiechu bojówkę, wyposażoną w to, co tylko stało na magazynach z minimalnym szkoleniem. Ich głównym celem jest utrzymywanie porządku i monitorowanie sytuacji, jednak gdy dojdzie co do czego, to właśnie oni jako pierwsi znajdą się na miejscu zdarzenia, a los stacji zależy od efektywności ich reakcji na podłoża wybuchu plagi lub działań terrorystycznych.

    Abakan Abyssal Mining Company (AAMC)
    Nazwa tej firmy jest dosyć myląca. Odpowiada ona, co prawda, za finansowanie i organizowanie operacji wydobywczych w najgłębszych miejscach trytońskiego oceanu, jednakże nie ograniczają się jedynie do tego. Ich drugą stroną jest najmowanie najemników z różnych obrzeży Układu Słonecznego, najczęściej do funkcji ochronnych, jednakże okazjonalnie uczestniczą we wspieraniu wojska w tłumieniu ognisk Nekromorfów na wrogim terenie. Prywatny charakter organizacji sprawia, że jej trepy są wyposażani w różnoraką gamę uzbrojenia, w tym tę zupełnie egzotyczną dla Trytona. Są posłuszni Heliosowi, jednak ta relacja nie jest bezinteresowna – w ramach pomocy w utrzymaniu kontroli na księżycu Helios zgodził się na nie ingerowanie w sprawy firmy, które okazjonalnie mocno mijają się z iteracją prawa. Zaleca się zachowanie ostrożności przy interakcjach z członkami AAMC i podjęciem w niej pracy.

    Genome Affliction
    Największa grupa terrorystyczno-separatystyczna działająca w rejonie Neptuna, często wdająca się w walki z SOK-N, a od niedawna z regularnym wojskiem. GA na początku swojego istnienia składała się przede wszystkim ze zmalformowanych klonów, które chciały uświadomić reszcie społeczeństwa o nierównościach, jakie je spotykają, w końcu popadając w polityczny ekstremizm. Choć na początku składała się tylko z kalekich klonów, wraz z pogłębieniem niestabilności i zdobyciem nowych terenów zaczęli przyjmować do siebie kogokolwiek. Genome Affliction to w gruncie rzeczy kult śmierci, podobny do Unitologów, jednak nie jest z nimi powiązany. Jej liderzy uważają, że to, co spotyka obecnie ludzkość to zasłużona kara za wieki dyskryminacji i maltretowania i chętnie będą współpracować z każdym, kto przywróci zwykłych ludzi do roli ofiary, nawet za cenę własnej śmierci. Głównym celem ich ataków są laboratoria, które sabotują lub przejmują. Placówki badawcze po ich zdobyciu służą im jako pola do wprowadzania modyfikacji w Nekromorfach, wzmacniając je i czyniąc groźniejszymi. Jakiekolwiek kontakty z tą grupą są zakazane pod groźbą kary śmierci.

  • Wulfstan Cromson

    Postacie Graczy
    1
    0 Głosy
    1 Posty
    67 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Nazwa Postaci: Wulfstan Cromson
    Gracz: @theslowestfootintheeast
    Ekwipunek:
    - Muszkiet
    - Dwuręczny topór, podarunek od ojca w związku z opuszczeniem przez Wulfstana Bursztynowego Szczytu
    - 25 kul do muszkietu
    - Stalowa kolczuga
    - Rękawice płytowe
    - Zielony płaszcz z kapturem, pamiątka z 3. Korpusu Zwiadowców
    - Prosty ubiór
    - Skórzany plecak
    - Bukłak z wodą
    - Zapasy żywności starczące na pięć dni
    Pieniądze: 100 złotników

  • Karta Postaci

    Przypięty Złota Dolina
    29
    0 Głosy
    29 Posty
    868 Wyświetlenia
    PiechuurP

    @theslowestfootintheeast Akceptuję krasnoluda. Witamy w Złotej Dolinie

  • [Powierzchnia] Stare Miasto

    [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
    35
    0 Głosy
    35 Posty
    1k Wyświetlenia
    theslowestfootintheeastT

    Zmutowany pies był już o wiele mniejszym zagrożeniem, patrząc na jego rany, lecz cokolwiek znajdowało się wyżej mogło wkrótce stać się większym problemem, niż właściwie dogorywający kundel. Czy to był kolejny mutant? A może dla odmiany był to człowiek? Cholera wie, lecz Archont wiedział jedno - natychmiast musiał wyeliminować mutanta nim stanie do walki z istotą obecnie znajdującą się na górze.

    Archont wystrzelił dwukrotnie w zmutowanego psa, celując mu w głowę. Chciał jak najszybciej zastrzelić psa nie tylko w celu zmniejszenia zagrożenia, ale również z w pewnym sensie wypaczonej empatii. Domyślał się, że zwierzę musi cierpieć - śmierć była więc idealnym opium dla potwora. Gdy Archont wykonał obydwa strzały, czym prędzej zaczął szukać swojego obrzyna.

  • [Powierzchnia] Osiedle Piastów

    Przeniesiony [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
    238
    0 Głosy
    238 Posty
    4k Wyświetlenia
    theslowestfootintheeastT

    Musiał więc uważać na to, by nie korzystać z rewolweru bezmyślnie, kiedy już przybędą na Kościelną. Zwłaszcza, jeśli sytuacja na Kościelnej jest dobra… w co wątpił, patrząc na poprzednie zachowanie Popiela. Niemniej, prawdy o tym miejscu dowie się tylko i wyłącznie, gdy tam przybędzie. A Popiel? Wydawał się być w miarę kompetentnym człowiekiem pomimo swego lęku. Misjonarz widział w nim dobrego towarzysza podróży.

    -- Dziękuję… bracie. - odpowiedział na słowa Popiela z raczej neutralnym wyrazem twarzy, kiedy wziął do dłoni szaszłyk ze szczurów. Chwilę później ugryzł szaszłyk. Musiał się jakoś odżywić, nawet jeśli to, co miał zjeść, nieszczególnie było zachęcające.

  • [Metro-Zdzieszowice] Stacja Szkolna

    Przeniesiony [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
    191
    0 Głosy
    191 Posty
    4k Wyświetlenia
    RadiotelegrafistaR

    Maruder [T-5(Wydarzenie)]

    — A wy, obywatelu Maruderze, macie wyjątkowy talent do podnoszenia mi ciśnienia. — Odparł Kulpecki na odchodne co w jego słowach mogło znaczyć, że życzył dwójce powodzenia.

    Wszyscy rozeszli się, udając w swoich kierunkach parami, poza samym Kulpeckim który odszedł w tylko sobie znanym kierunku i szybko zniknął pomiędzy ludźmi. Najemnik mógł zauważyć, że nim to się stało, Pogodzik cały czas obserwował swojego dowódcę kątem oka.

    Tymczasem oni doszli do pierwszego punktu swojego śledztwa na stacji, na rynek, choć w porównaniu do przestronnych placów Perły czy najsłynniejszej ulicy Galery, wydawał się tylko zupełnie śmieszną, nieskładną plątaniną skleconych z wszystkiego kramików i koców, na których sklepikarze rozłożyli swoje towary.

    Choć żaden nie wydawał się szczególnie wyjątkowy na pierwszy rzut oka, to po przyjrzeniu się, niektóre okazywały się dosyć niecodzienne. Taki choćby był kram obwieszony od samego dołu po samą górę odzieżą w lepszym lub gorszym stanie, w wielu miejscach noszącą ślady zadrapań o ile nie po prostu plamy krwi. Oprócz niego znajdował się tu jeszcze wyjątkowo elegancki, bo gustownie wykonany z starodawnego kredensu, który oferował książki z podziałem na gatunki (!) oraz koc na którym szczupła, by nie powiedzieć wychudzona kobieta siedziała po turecku z rękami uniesionymi ku górze i kartką z ceną przed sobą. Może warto będzie zacząć poszukiwania od wypytania sprzedających lub przypadkowych kupujących o to czy coś wiedzą o sprawie?

    Nim jednak Maruder miał okazję to zrobić, usłyszał głos Plutonowego za sobą.

    — Myślisz, że jesteś nietykalny, tylko dlatego że kazali Ci z nami współpracować. Jesteś w błędzie. — Stwierdził zimnym tonem.

  • [Metro-Zdzieszowice] Tunele

    [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
    64
    0 Głosy
    64 Posty
    2k Wyświetlenia
    Kubeł1001K

    - Mniej więcej. Kilka zdechłych mutantów i patrol Gwardii. Teraz nic groźnego się tam nie czai, ale później? Bierz jedną z nich, ja wezmę drugą. Pójdę pierwszy, znam trasę, a ty trzymaj się blisko i miej oczy dookoła głowy.
    Mówiąc to, wziął jedną z kobiet, tę schwytaną jeszcze nim wybrali się w tę podróż, po czym udał się wraz z nią tą samą trasą, jaką pokonał wcześniej, czujny i uważny, byleby tylko zniknąć wreszcie z niebezpiecznej powierzchni i wrócić do tuneli, a stamtąd do celu ich wyprawy.

  • Hrabstwo Nagren

    Elarid
    427
    0 Głosy
    427 Posty
    6k Wyświetlenia
    Kubeł1001K

    Uniosła lekko brew, wpatrując się w ciebie.
    - Czego niby?

  • Dzikie Pogranicze

    Elarid
    445
    0 Głosy
    445 Posty
    6k Wyświetlenia
    Kubeł1001K

    Znów lekki skrzywienie.
    - I ja nad tym ubolewam, proszę mi wierzyć! Ale co mogę na to poradzić? Gdy tylko opuszczamy bramy Ur, jesteśmy skazani na łaskę i niełaskę pustyni: dzikie zwierzęta, drapieżne bestie, o których wy, Verdeńczycy, nawet nie śniliście, pustynne burze, agresywne plemiona koczowników… A gdy dotrzemy tutaj? Niewiele lepiej: więcej bestii, a zamiast dzikusów Orkowie. Ciężko doprowadzić karawanę z samego Ur do pierwszego cywilizowanego miasta bez utraty nawet jednego wozu. Zwłaszcza, że często w ferworze walki trzeba porzucić część dobytku, aby ratować resztę i własne życia. A dzięki tym pieniądzom możesz mieć pewność, dostojny panie, że to za twoje towary moi ludzie będą walczyć i umierać w pierwszej kolejności.

  • Rzeka Hanges

    Złota Dolina
    8
    0 Głosy
    8 Posty
    165 Wyświetlenia
    RadiotelegrafistaR

    //Pozwolę Kubie zacząć w porcie, on lepiej się zna na tych łódkowych sprawach. //

  • [Powierzchnia] Stare Osiedle

    [Radiotelegrafista] Zdzieszowice
    35
    0 Głosy
    35 Posty
    1k Wyświetlenia
    Dark_DanteD

    - Ale ja od tego jestem. Mocarstwa upadły, mam prawo do zajmowania ziemi we własnym imieniu. Jedynym warunkiem jest prowadzenie na niej upraw. Chyba znasz przedwojenne prawo? Wszyscy się nad nim spuszczają, próbując je dalej utrzymywać, więc grajmy według ich zasad. Naginamy, nie łamiemy. Oni mogą być rolnikami. Ja będę ich ustami.
    Wyliczał kolejno na palcach. Nie miał zamiaru się poddać, skoro w jego głowie istniał już pełny plan, a minęło raptem kilka chwil.
    - To spotkanie to coś wielkiego! To Cortez palący własne okręty! To Robespierre prowadzący rewolucję! To Cezar przechodzący przez Tybr pod bronią! To pomyłka Schabowskiego na konferencji! Właśnie zmieniamy historię, a ty wolisz trzymać się jakichś sztywnych zasad!
    Chociaż nigdy nie był dobrym mówcą, to próbował teraz kopiować styl największych demagogów, przechodząc od suchych danych i twardej logiki do bardziej emocjonalnych reakcji. Pluł sobie w brodę, że manipuluje biednym facetem, ale czuł, że nie ma wyboru, a przeprosi go już po wszystkim.
    - Słuchaj, nie po to zostałem stalkerem, żeby patrzeć na świat przez celownik karabinu, jak ta cała Gwardia. Chodzę, zwiedzam, sprawdzam, poznaję. Nie o wszystkim mówię władzom, jakimkolwiek władzom. Nawet prywatnym zleceniodawcom nie o wszystkim opowiadam. Co nie znaczy, że nie patrzę szerzej na ten nowy świat.
    Pokręcił głową i zrobił jakieś dziesięć kroków do przodu, zdecydowany już, że pójdzie paktować z mutantami. Nawet za cenę życia.
    - Prowadź mnie! Podążaj za mną. Albo zejdź mi z drogi… - Odwrócił głowę, mając nadzieję, że chociaż słowa wielkiego generała coś poruszą w tym człowieku. Poczym po prostu ruszył wolnym krokiem przed siebie, ku przeznaczeniu. Przeznaczeniu w czarnym odcieniu humanoida.

  • Haggard Frodfdirsson

    Postacie Graczy
    1
    0 Głosy
    1 Posty
    50 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Nazwa Postaci: Haggard Frodfdirsson"Wilkołak"
    Gracz: @Kubeł1001
    Ekwipunek:
    Dwuręczny topór o pojedynczym ostrzu, dwa ciężkie topory jednoręczne o pojedynczych ostrzach do walki w zwarciu, dwa małe i lekkie toporki do rzucania, nóż o ząbkowanym ostrzu, długi sztylet, proste spodnie, wysokie buty, tunika, peleryna z kapturem. W chłodne, zimowe wieczory narzuca na siebie zwykle futro z białego bizona, a gdy wpada w szał berserka walczy nago od pasa w górę, z zarzuconą na ciało skórą czarnego wilka. Do tego rozmaite pierdoły, takie jak luneta, zwój liny, krzesiwo, osełka do broni, zapas suchego prowiantu (suchary, suszone mięso, wędzone ryby) i wody w bukłaku na siedem dni, śpiwór i tak dalej.
    Pieniądze: 50 złotników

  • Karczma Złotojad

    Złota Dolina
    103
    0 Głosy
    103 Posty
    2k Wyświetlenia
    PiechuurP

    Krasnolud prędko przyniósł zamówioną strawę i oto oczom Darry i jej towarzyszy ukazały się cztery porcje pieczonego ziemniaka z kurczakami.

  • Krzesimyśl Piszczak

    Postacie Graczy
    1
    0 Głosy
    1 Posty
    48 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Nazwa Postaci: Krzesimyśl Piszczak
    Gracz: @Rozsierdzone-Czako
    Ekwipunek:
    - Ciupaga
    - Błękitny Uniform z płaszczem
    - Dwa pistolety skałkowe (zapas kul wynosi 60.)
    - Notes, Ołówek, Cyrkiel, Linijka czyli podstawy do robienia szkiców.
    - Cwikier (Binokle, trzymające się nosa bez ramionek.)
    - Plecak
    - Litr wody w manierce
    - bochenek chleba
    - Nóż
    - 5 Cygar Szczygielskich
    - Trochę Karmy dla psa
    - Zabawka dla psa, konkretnie to kość Orka.
    - Smycz
    - Kołpak

    Pieniądze:
    300 złotników

  • Sayssases

    Postacie Graczy
    1
    0 Głosy
    1 Posty
    51 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Nazwa Postaci: Sayssases “Bitin Nga Kalayo”
    Gracz: @Woofy
    Ekwipunek:
    Talizmany (widoczne na nadgarstkach, na ogonie i na brzuchu), które otrzymała od swojego mistrza. Talizmany te są w stanie wytworzyć magiczną barierę dookoła Sayssases, jednak bariera taka nie trwa dłużej niz pięć sekund, a dodatkowo po użyciu talizmany muszą zostać ręcznie “naładowane” magią użytkownika.
    Zapas jedzenia i wody na tydzień podróży.
    Podręczny śpiwór.
    Metr mocnej liny.
    Sakiewka ze złotnikami.
    Pieniądze:
    500 złotników (unlimited power)

  • Hadrot Uxhorn

    Postacie Graczy
    1
    0 Głosy
    1 Posty
    47 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Nazwa Postaci: Hadrot Uxhorn “Ruda” “Rzempilira”
    Gracz: @Radiotelegrafista
    Ekwipunek:
    - Lira korbowa.
    - Topór, będący jedną z niewielu pamiątek po matce.
    - Krótki sztylet, przypięty do pasa.
    - Pióro i fiolka z atramentem.
    - Księga, w której Hadrot zapisuje poznane pieśni krasnoludów, jak i to, czego dowiaduje się w czasie swej wędrówki.
    - Stalowy napierśnik.
    - Codzienna odzież.
    - Płaszcz podróżny, służący także za przykrycie.
    - Krzesiwo.
    - Względnie spory plecak podróżny.
    - Zapasowa odzież.
    - Wełniany śpiwór.
    - Manierka z wodą.
    - Torba w której trzyma podróżny zestaw kulinarny, garnki, niewielki kocioł, kilka drobniejszych naczyń i kuchennych utensyliów.
    - Torebka suszonej wołowiny.
    - Torebka wymieszanych przypraw.
    - Trochę sucharów.
    Pieniądze:
    50 złotników

  • Kartoteka

    Przypięty Zablokowany [Dark Dante] Stalowa Wola
    12
    0 Głosy
    12 Posty
    234 Wyświetlenia
    Dark_DanteD

    Imię: NIEZNANE;

    Pseudonim: Dawid;

    Zawód: Stalker;

    Najczęstsze miejsce przebywania: Teren całej Stali;

    Krótki opis: Nie do końca jest pewne, czy to jedna z kolejnych miejskich legend, czy ten człowiek faktycznie żyje. Podobno jest bardzo religijny, a nowe imię przyjął po jednej z przypowieści biblijnych. W zasadzie nic o nim nie wiadomo, poza tym, że przemierzając miasto, jakoby miał samowolne wymierzać sprawiedliwość:

    Wygląd: W zasadzie brak spójnych zeznań co do tego, jakby miał wyglądać.

  • Darra Breathnach

    Postacie Graczy
    2
    0 Głosy
    2 Posty
    90 Wyświetlenia
    PiechuurP

    Zakup posiłku dla 4 osób w karczmie Złotojad
    -2 złotniki